Synod Trupi odbyty w 897 roku w Rzymie zwołany przez legalnego papieża Stefana VI w którym pośmiertnie jako heretyk potępiony został legalny papież Formozus. Ciało Formozusa zostało wydobyte z grobu, ubrane odświętnie, palce służące do błogosławienia odcięte, po procesie jego ciało zostało wrzucone do Tybru.
W sierpniu 897 papież Stefan VI został aresztowany przez zwolleników Formozusa i uduszony.
"Zdetronizowali Stefana, obdarli z niego jego papieskie insygnia, i wrzucili go do aresztu, w którym krótko później został uduszony."
- J. N. D. Kelly, M. J. Walsh, Oxford Dictionary of Popes, (Oxford University Press, 2010), strona 115
Po nim w tym samym roku papież Theodor II "unieważnił synod trupi", wyłowiono szczątki Formozusa i obdarzono je czcią.
Następnie Papież Sergious III (904-911) ponownie potępił martwego Formozusa oraz unieważnił wszystkie nadane przez niego święcenia, pozbawił urzędów dostojników kościelnych którzy otrzymali beneficja od potępionego Formozusa. Wszyscy papieże którzy dokonywali tych sprzecznych aktów byli legalnymi papieżami Rzymskimi.
Jeden z Papieży, Stefan VII był szaleńcem, kazał otworzyć grób swojego poprzednika, Papieża Formosusa, w dziewięć miesięcy po jego śmierci. Podczas tak zwanego synodu trupiego, cuchnącego trupa przywdział w szaty pontyfikalne, posadził na tronie w Laterianie, i postanowił przesłuchać go osobiście. Formusus został oskarżony i nielegalne przejęcie urzędu Papieskiego, był biskupem w innym pałacu i nie miał prawa stać się biskupem Rzymu. W związku z tym, według Papieża Stefana, wszystkie rozkazy i edykty, wydane przez Formosusa, były nieważne. W Imieniu Formosusa, odpowiadał nastoletni diakon. Uznano go winnym. Trup dowiedział się że jest antypapieżem. Rozebrano go do koszuli, i po obcięciu mu dwóch palców, którymi rozdawał błogosławieństwa, został wrzucony do Tybru. Ciało wyłowili zwolennicy Formosusa, i w tajemnicy pochowali. Później na powrót znalazło się w Bazylice Świętego Piotra. Stefan wkrótce sam został uduszony.
- Rzymski Katolik Peter De Rosa, Namiestnicy Chrystusa